Sernik zrobiony, piernik także :) I tulipan. I najważniejsze RURKI Z KREMEM! Krzyś się zajada :) Szynki i boczki przyjechały wczoraj (Szwagier wędził u siebie). Mama upiekła jeszcze schab i karkówkę z żurawiną :) W ogóle za wszystkie rewelacje odpowiada moja mama :) Ja tylko jestem pomocą kuchenną... Coś pozmywam, o zmielę ser czy mak :) Coś zamieszam... Jutro gołąbki. I barszcz... Mery mega zmęczona... Robię co mogę, pomagam, myję, prasuję... Jutro ostatnie szaleństwa w kuchni i przy sprzątaniu i WIELKIE ŻARCIE! Ale wcześniej trzeba się opłatkiem połamać, wyciszyć...
Tak więc spokojnych świąt. Pełnych miłości i wzajemnego zrozumienia.. . Aby każdy z nas przypomniał sobie o tym, że obok nas jest ktoś na kim nam zależy, kogo kochamy. I uśmiechu... Ciepłego, życzliwego i dla każdego!
Magadalena8
Mama Krzysia
Tez piekłam sernik i piernik :)))
OdpowiedzUsuńWesołych kochana - dziękujemy za karteczkę, ja w tym roku nie wysłałam ani jednej... zabrakło czasu, zapału... Przepraszam :)
Ooj tam, oj tam nie przepraszaj. Wiem, że i tak o mnie pomyśłałaś :)
UsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuń