sobota, 28 maja 2016

Czas leci. Drugi, długi majowy weekend mija mi na opiece nad dziećmi. Bliźniaki są u nas już drugi dzień. Siostra z mężem i najstarszym synem bawi dzisiaj na weselu. Moja siostra jest świadkową, a szwagier starostą. A wesele pod Krakowem więc dzieci zostały u nas. Pogoda dopisuje, a dzieci dokazują ;) W mojej poprzedniej pracy wolne w trakcie Bożego Ciała byłoby niemożliwe. A w mojej nowej pracy nie ma problemu. Wiem , że sezon się dopiero zaczyna i czeka mnie ciężka praca, ale jakoś ze spokojem podchodzę do tego. Będzie dobrze.
Poza tym wiele się działo. Remont łazienki dobiegł końca. Zdjęcia czekają na wstawianie. Efekt końcowy bardzo nas zaskoczył :) pozytywnie oczywiście :) mamy pewne plany co do dalszego remontu. Niestety moja kuchni musi poczekać. Najpierw dach i elewacja. Chcielibyśmy zagrodzić działkę. Widzę już oczami wyobraźni fajny taras i fajny ogród. Niestety dotychczasowe rośliny muszą zniknąć. Są za blisko domu. Kiedy były małe to ok. Niestety z biegiem lat się bardzo rozrosły. Mama się boczy, że szkoda. Ale jak jej przedstawię plan na nowy ogród to powinna być zadowolona ;)
A także byliśmy  z Krzysiem na wycieczce szkolnej. Zdjęcia też czekają. Byliśmy w Energy Landi. Polecam każdemu. Oczywiście mamy wszędzie daleko. Ale daliśmy radę. Zabawy i radochy było bez liku :) Krzyś nie chciał korzystać z niektórych atrakcji, ale kiedy spotkał się z kolegami to nagle nabrał odwagi :)) dobrze się bawiliśmy :)
I razem z mężem odliczamy dni do Euro. Ja po cichu też do igrzysk :) bardzo lubię te sportowe święta :) mam zamiar kibicować :) chcę żeby Krzyś w tym uczestniczył. Kopie trochę piłkę to niech wie kto z kim gra.

Magadalena88
Mama Krzysia

poniedziałek, 16 maja 2016

Ząb :)

Oj z zębami to mieliśmy zamieszania trochę ostatnio. Krzyś ma aż antybiotyk. Podeszła mu ropa w zeszłym tygodniu. M pojechał z nim do dentysty. Tam gdzie byliśmy kiedyś. Ale nie dał nic zrobić. Zęba trzeba było rozwiercić. Krzychu się bał. Uciekał z fotela. Doktorka się poddała. Dała mojemu mężowi namiary na dentystę w sąsiednim mieście. Pojechali. I to był strzał w dziesiątkę. Facet ma olbrzymie doświadczenie jeśli chodzi o pracę z dziećmi. Każdy dentysta powinien mieć takie fajne podejście do dzieci jak on. Krzyś dał zrobić sobie wszytko. Jak wyszedł z gabinetu to stwierdził że dobrze że się tamtej pani nie dał :) a dzisiaj wypadła mu jedynka :) pierwsza :) z moją małą pomocą :) ząb ruszał się już jakiś czas, ale nie dawał się tknąć mój syn. Taki już jest. Bojaźliwy. A dzisiaj był dumny :)) ja też :) i wróżka przyjdzie :)

Magadalena88