piątek, 31 lipca 2015
Popołudnie u babci...
poniedziałek, 27 lipca 2015
No i skończyło się...
Starsza o rok Magadalena
czwartek, 23 lipca 2015
Praca i takie tam.
Ciężkie dni nastały. Pogoda dopisuje. To i ludzie dopisują. W pracy mamy młyn. Od rana do wieczora. Masakra jakaś. Wiem że jeszcze tylko kilka tygodni wakacji i wszystko wróci do normy. Mimo wszystko jest ciężko. Wszędzie oszczędności, ale ja się dzisiaj nie cackałam z szefem tylko mu powiedziałam o lepszych pieniądzach dla nas. Niech nas trochę docenią, a nie tylko wykorzystują. Zobaczymy jaki będzie efekt. Może już jutro nie będę musiała iść do pracy? Jakoś chyba bym strasznie nie rozpaczala.
A my powoli przygotowujmy się do roku szkolnego. Pierwsze zakupy już zrobione. Ale i tak nie wyobrażam sobie mojego dziecka z plecakiem. Damy radę :-)
Moja siostra jeszcze dwa w jednym. Jej córa jest u nas na służbie jak ja to mówię :-) wszyscy czekamy z niecierpliwością na nowego członka rodziny. Ale na razie się dziecku nie spieszy. Więc niech się jeszcze grzeje. Pokój czeka, wszystko gotowe.
Magadalena88
sobota, 18 lipca 2015
Korzystam z telefonu.
To mój pierwszy wpis z telefonu. Mój mąż zrobił mi prezent i dostałam samsunga A 5. Wiec mam takie małe cacko. I cały czas się z nim zapoznaje. Telefon ma wiele ciekawych opcji i aplikacji. Przede wszystkim zdjęcia super. Do tego śmiga na internecie ;) jestem zadowolona. Może dzięki temu będę tutaj częściej?
Magadalena
wtorek, 14 lipca 2015
A moja siostra jutro jedzie do lekarza i okaże się kiedy idzie do szpitala... Pokój czeka przygotowany :)) A u nich niech robią to centralne i wylewki. Ja chętnie pomogę przy takiej kruszynce. Siostra się boi... To zrozumiałe na tym etapie. Ja nie mogę się doczekać....
Mój syn już jest duży. Wczoraj do mnie mówi, że on coraz więcej czyta. To jest dla mnie też coś niesamowitego, że on już czyta! A nie ma jeszcze sześciu lat... Od września nowy rozdzał się zacznie. Szkoła.... Dwadzieścia lat po tym jak sama przekroczyłam mury podstawówki zaprowadzę tam moje dziecko... Do tej samej szkoły... Jakieś dziesięć lat temu myśłałam, że moje życie potoczy się inaczej... Że dopiero w tym wieku będę myślała o dziecku, a nie o wyprawce dla pierwszaka... Myślałam, że skończe jakiś fajny kierynek studiów i będę mieszkać w mieście... Życie zdecydowało za nas... Przypadek? a skąd :) Jednak jest tak, a nie inaczej... Co przyniesie przyszłość? Zobaczymy. Jedno na dzień dzisiejszy jest pewne, że Krzyś już zawsze będzie.... Niczego innego nie jestem tak pewna, jak tego, że będę zawsze przy moim synu...
Magadalena88
sobota, 11 lipca 2015
Magadalena88
czwartek, 9 lipca 2015
Lipiec...
Magadalena88
środa, 8 lipca 2015
Upały!!!!
Mało dokuczliwych upałów życzę wszystkim.
Magadalena88