piątek, 30 maja 2014

Generał...

Może ja jestem za młoda… Kiedy Generał Jaruzelski wprowadził stan wojenny moi rodzice jeszcze się nie znali… Ale znam dobrze obrazki z czołgami na ulicach… Wiem, że Ci co byli za granicą musieli tam zostać, kartki, przepustki… Znam to wszystko z opowieści rodziców, dziadków… Zrobił to co zrobił… Myślę, że wielu wyszło to na dobre. A pokrzywdzonych pewnie jest tylu samo… Tylko nie rozumie naszego społeczeństwa… No jak można na pogrzebie krzyczeć kłamca, komunista… A najbardziej mnie uderzyło to, że to starsi ludzie krzyczeli… Jakieś protesty, że nie powinno się go pochować na Powąskach… A Kaczyńskich na Wawelu można było? No można się licytować kto się bardziej przysłużył. Tak samo można wytykać błędy władcom naszego państwa od samego Mieszka I..


Szacunek zmarłym się należy… Bez względu na wszystko… Ja jestem prostą dziewczyną. Nie do mnie należy oceniać postępowanie Generała. Wielu mądrych, inteligentnych i wykształconych ludzi próbowało tego starego już człowieka skazać na więzienie za to co zrobił. Ale czy każdy z nas choć raz zastanowił się co by było gdyby nie było stanu wojennego i Jaruzelskiego?

Kim bylibyśmy dzisiaj?


[ * ] 

5 komentarzy:

  1. Mnie również bardzo zbulwersowało zachowanie młodych jak i starszych ludzi krzyczących podczas pogrzebu. Chociaż w dniu pogrzebu mogliby dać spokojnie odejść człowiekowi który był jaki był.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. To smutne, że Polacy nie umieją się zachować w takim dniu..Uszanować rodziny zmarłego i jego samego...To historia go oceni , dla niego i tak już jest wszystko jedno...Aż chciało by się powiedzieć.."Ciszej nad tą trumną.." Niestety jesteśmy jacy jesteśmy...Czasami wydaje mi się że wszyscy nasi bohaterowie w grobach się przewracają widząc jak się zmieniliśmy z dumnego narodu w maluczkich, podłych, zaperzonych krzykaczy.....Smutne ale prawdziwe...

    Pozdrawiam serdecznie pani X

    OdpowiedzUsuń
  3. Polka to chory kraj a Polacy to mistrzowie fałszu i obłudy i hipokryzji. najgłośniej skandowali ci którzy w Kościele najbliższe ołtarza miejsca zajmują i najgorliwiej się modlą

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tego samego zdania co Ty. Tez uważam ,ze historia zostanie historią,a szacunek nalezy sie . Nie wiadomo co by było gdyby. Więc nie gdybajmy co by było. A co do zachowania się osób ....cóz oni samipowinni zadtanowić sie nad soba i swoja kultura osobistą. Pozdrawiam serdecznie:) lilicz74

    OdpowiedzUsuń
  5. Szacunku do generała żywić nie mogę. Nie tylko z powodu stanu wojennego, przez który wszyscy go widzą, ale przez fakt, że został wysoko postawionym funkcjonariuszem, dzięki bezwzględności i oddaniu wobec Moskwy. A jeszcze 10 lat wcześniej miało miejsce wydarzenie zwane masakrą na wybrzeżu, za które też był współodpowiedzialny.. Zdania na temat zasadności stanu wojennego są podzielone, jednak czysty pragmatyzm nie zakładał ingerencji Rosji w Polsce, która była wówczas uwikłana w Zimną Wojnę i konflikt w Afganistanie. Potwierdzają to zresztą radzieckie archiwa i fakt że Rosjanie byli już w trakcie opracowywani pierestrojki, czyli wyjścia z komunizmu.
    Czy dziwię się protestującym ludziom? I tak i nie. Przesadna pompa towarzysząca pogrzebowi i honory wojskowe to kij w mrowisko, policzek dla ofiar reżimu. Im się nie należy szacunek?
    Jednak śmierć jest tą granicą, kiedy ludzkie sądy i krzyki nie powinny już zmarłego dosięgać, bo on w innej mocy. Przeciwny jestem skandowaniu haseł i burd na cmentarzach, choćby z szacunku do miejsca i innych zmarłych.

    OdpowiedzUsuń