poniedziałek, 23 czerwca 2014

Maleństwo...

Kruszynka jest już na świecie... Dziewczynka :) 2130 g i 47 cm.... Maluteńka... Kiedy M. mi zadzwonił, że jego bratowa pojechała na cesarkę to myślałam, że zwariuje... Dwie godziny ogromnych nerwów... A później ulga, że już jest, że żyje... Teraz już musi być wszystko dobrze! Limit nieszczęść został wyczerpany... A mama czuje się dobrze. Jutro wstanie z łóżka i pójdzie do swojej Kruszynki. A będzie się nazywała Emma... Pierwsza córa ma na imię Sara. Cóż znowu będziemy musieli się przyzwyczaić :)


Pojawiła się szansa żeby Krzyś został w przedszkolu do którego chodzi... Dzisiaj pani mi powiedziała, że rodzice jednego z dzieci zdecydowali, że pójdzie do pierwszej klasy, a miała ta dziewczynka drugi rok chodzić do zerówki... Krzyś natomiast nie chce słyszeć o innym przedszkolu... Od wizyty w nowym przedszkolu mój syn zostaje bez najmniejszego problemu w przedszkolu do którego chodzi. Panie są super, dzieci go nie biją. jakby mu dały miskę z zupa to pewnie by zjadł. W ogóle cały miesiąc chodzi bez przerwy. Bez kataru, infekcji. Nareszcie... A my nie wiemy co robić. Bo jeśli zostanie w zerówce tam to co za rok z pierwszą klasą. Dalej go będę tam wozić, a teściowa odbierać? A jak go dam do pierwszej klasy do H. to trafi do dzieci, których nie będzie znał... Muszę się z tym przespać. Za dużo wrażeń, za dużo emocji...


Jutro jedziemy na wycieczkę z przedszkola. Krzyś nie mógł się jej doczekać :) Dni skreślał w kalendarzu. Mam nadzieję, że będzie się dobrze bawił :)

Magadalena8

8 komentarzy:

  1. Kochana tym będziesz się martwiła za rok :) To dużo czasu i Krzyś może po prostu do tego dojrzeć :) Ty się nie martw na zapas, bo to i tak niczego nie zmieni...Najważniejsze że go nie przenieśliście, wiedziałam że się zaaklimatyzuje i sobie poradzi :)
    Pozdrawiam urlopowo pani X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asia, ale dlaczego on się zaaklimatyzował na dwa tygodni przed końcem roku? wrrr...

      Usuń
  2. Ja niestety decyzji nie pomogę Ci podjąć ponieważ sama nie wiem co bym zrobiła. Gratuluje Kruszynki! Maleńka się urodziła,ale najważniejsze by była zdrowa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dziś się urodziła kuzynka...Heh..kuzynka która jest tyle lat młodsza :) A kuzynke Sare też mam :) Oj przedszkole...A raczej żłobek. Posłałabym mojego łobuza :) Dzieci podobno sobie chwalą chodzenie do przedszkoli...Bynajmniej tak jest w moim otoczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerp jak najwięcej z każdej spędzonej chwili z dzieckiem...

      Usuń
  4. To wielka radość i zarazem ulga. Ale Emma, Sara... skąd to zamiłowanie do dziwnych imion? Mało jest normalnych typowo polskich? Cóż, oby było zdrowe.

    Tak jestem w polecanych. Jak na razie zauważyłem jedyną różnicę, że więcej dziwnych instytucji mi się reklamuje w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bratowa mojego męża miała termin na 15 sierpnia. powiedziałam jej wtedy, że będzie Marysia, a ona mi powiedziała, że znając ich to na pewno nie będzie polskie, normalne imię... I nie jest. Jej siostrzeniec ma na imię Alan... Nie mam pojęcia co im się w tym podoba... Ale Emma jakoś bardziej mi podpasowało niż Sara. To w zasadzie kwestia przyzwyczajenia :) I ich wybór, a my możemy sobie pogadać i to między sobą. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby Mała była zdrowa...


      A kiedy ja zaczynałam przygodę na interii w 2008 r to także byłam w polecanych. Ale wtedy na interii coś się działo, blogi nominowane się zmieniały. A teraz jest całkiem inaczej. Przez dwa dni nie mogłam w ogóle się połączyć z interiowymi blogami... Może coś ulepszają...

      Usuń