niedziela, 9 listopada 2014

5 urodziny :)

To był naprawdę długi dzień.... Mnóstwo wrażeń i atrakcji. Krzyś nie mógł się doczekać. I wszyscy się pytali o której się urodził. O 14.15 :) Mój syn skończył pięć lat... I dopiero dzisiaj się kapnęłam, że urodził się w 20. rocznicę upadku muru berlińskiego. Dzisiaj mija 25 lat od tegp momentu. Ale 5 lat temu kiedy o 7 rano moja przyjaciólka wiozła mnie do szpitala na planowaną cesarkę to jakoś mi to do głowy nie przyszło. Do końca życia data 9 listopada będzie mi się kojarzyła z narodzinami mojego chłopca... Ale się bałam. Od tamtej pory wszystko się zmieniło... Ale jak wróciliśmy do domu ze szpitala to dopiero się zaczęła jazda... Jak przypominam sobie pierwsze tygodnie z życia Krzysia to mam ciarki na całym ciele... Ale przetrwaliśmy wszystko, wszystkirgo trzeba było się nauczyć... Nauczyć żyć ze sobą... Dzisiaj jestem szczęśliwa, że Krzyś jest dużym, zdrowym, uśmiechniętym dzieckiem. To zasługa nas wszystkich. Jest otoczony rodziną, która stara się nazwajem wspierać. Czasami cackamy się nad nim strasznie, ale wie już, że życie nie składa się tylko z przyjemności... Poza tym to nadal jest małe dziecko, nadal się czegoś boi, nadal jest mega ciekawy świata. Chcę się uczyć, poznawać literki. Cyferki już zna :) Nie może się doczekać momentu aż zacznie czytać. Ja również. Pamietam jaka dla mnie nauka czytania była ważna. Mogłam już sama czytać, sama :) Mój solenizant śpi już smacznie. Śni o garbatych aniołkach. Jutro do przedszkola. Cukierki już czekają aby poczęstować kolegów i koleżanki :) Ja też padam po dniu pełnym wrażeń... 

Magadalena8
Mama Krzysia

3 komentarze:

  1. Śliczny torcik, dzieci rosną ale zawsze będą tymi małymi szkrabami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to wszystkiego naj! Tort wspaniały. Aż nam ślinka leci :).
    Zakazać Marszu Niepodległości? Właśnie do tego dążą różne środowiska, żeby zohydzić ludziom to święto. Czy gdyby zadymiarze napadali podczas procesji w Boże Ciało, to też rozwiązaniem byłoby zniesienie procesji? W ten sposób można zarżnąć każdą tradycję, nawet najpiękniejszą...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego dla synka. Napewno tort był smaczny :)

    OdpowiedzUsuń