środa, 4 listopada 2015

Listopad...

Przychodzę dzisiaj po Krzyśka do szkoły, a jego klasa była na placu zabaw. Byli z panem dyrektorem, bo ich pani jest chora. I wszystkie dzieci były w krótkich rękawkach... Taki mamy listopad. Piękny, słoneczny. I mroźny w nocy. Ale obuwie, kurtki mamy kupione więc śnieg może padać. Tylko jeszcze opony musimy zmienić... 


Dzień Wszystkich Świętych spędziliśmy w tym roku inaczej. Oczywiście z samego rana pojechaliśmy na cmentarze. Zapaliliśmy świeczki. Z roku na rok grobów przybywa, kupujemy coraz więcej zniczy... I oczywiście wieczorem także odwiedziliśmy cmentarz. A rano wyruszyliśmy w góry... Odwiedziliśmy Połoninę Wetlińską. Dosyć dużo ludzi było na szlaku. O 11 byliśmy pod szczytem. Pogoda była cudowna :) Ale spóźniliśmy się o jakiś tydzień i już nie było bajecznych kolorów. Ale i tak warto było. Krzyś dzielnie maszerował. Był zmęczony, ale powolutku doszliśmy :) Naprawdę mamy już duże dziecko. Na górze strasznie wiało, ale widoki wynagrodziły nam wszystko. Krzyś był bardzo zaskoczony, że ze szczytu widać zaporę w Solinie. Ja naładowałam baterię na całą zimę. Cudownie było tam być. I dlaczego nie robimy tego częściej? Mamy już zaplanowaną kolejną wycieczkę :) Może za tydzień? :)














Magadalena88




10 komentarzy:

  1. Bardzo lubię przebywać w okolicy gór. A jesień w górach to już pewnie bajka kolorów.

    To wyprawa nie byle jaka. Podziwiam Twojego syna, bo jeśli dobrze pamiętam na tę Połoninę się troszkę wędruje.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas aby wyjść na szczyt to 45 minut. Oczywiście od tej krótszej strony :) nam to zajmuje 1 h w porywach do 1h 10min. Zapraszam serdecznie w Bieszczady :)

      Usuń
  2. oh zazdraszczam;) jak tylko kupię auto to co weekend będziemy wypadać w góry

    OdpowiedzUsuń
  3. Z checia wybralabym sie w góry ..jak narazie moge tylko pomarzyc.Jak tylko znajde chwilke to zaloze bloga na nowo i sie odezwe.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Paręnaście ładnych lat temu miałem okazję pobyć w Bieszczadach z Rodzicielką. Na pewno to wspaniałe miejsce w Polsce, nie ma co. :)

    To bardzo ładny czas. :) Ani się obejrzysz a z synem wejdziesz na Połoninę poniżej godziny.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. no moja niby nie taka wiekowa bo ma 56lat ale stwierdzam panikara jak nic jest jeśli chodzi o technologie wszystkiego się boi

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana ze. nie stara dupa:-)
    mama miala 17 lat jak mnie sobie zmajstrowali:-)
    moj syn ma 17 lat

    OdpowiedzUsuń