Adaś jest już z nami :) wczoraj moja siostra urodziła chłopca. Czwarty syn do kolekcji :) zdrowy. Wszyscy zadowoleni. To już jest 9 dziecko w rodzinie. A emocje ogromne. Do tego się nie da przywyknąć. Każdemu porodowi towarzyszą niesamowite emocje. Myślałam, że będę po ścianach chodzić zanim dostałam zdjęcie małego :) cudny jest. Podobny do braci. Najważniejsze , że jest zdrowy, że cc przebiegło bez komplikacji. Siostra czuje się dobrze. Ostatni miesiąc praktycznie spędziła u nas. I była nie do zniesienia. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.
Magadalena88
To w takim razie najważniejsze, by malec zdrowo rósł, bo to jest chyba najważniejsze. :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, jak na razie jest jak należy, pogoda dopisuje. I odpoczynek się dobry szykuje.
Pozdrawiam!
Gratulacje dla siostry! Dzieci to największe szczęście :)))
OdpowiedzUsuńRodzina się rozrasta. Normalnie łza mi się w oku kręci, ani ja, ani żona nie mamy rodzeństwa, Małas już w ogóle samotny...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że poza miastem zmiany można zauważyć prędzej. Bo w końcu czy tak szybko można by zauważyć na przykład zmianę kół w tramwajach, po której jeżdżą ciszej?
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie znam właściwie z 70-80% Warszawy, bo jednak obracam się między moją dzielnicą, dzielnicą Babci i centrum. Do innych miejsc wpadam rzadko i zwykle jak coś muszę tam załatwić.
Pozdrawiam!
Każde narodziny są inne. Dobrze, że mały jest już na świecie i co najważniejsze - zdrowy. :) Dzieci dają wiele radości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Clara